Miał być stepowy piżmak, a stanęło na drewnianych serge...
Uprzedzam, że relacja jest mocno w powijakach, ale pracuję nad tym :-) Na razie są głównie zdjęcia. Zostałam zmuszona do przedwczesnej aktywacji przez pewne niezłomne osobniki, prawda dziewczęta??? ;-D